Dodatek za pracę w szkodliwych warunkach (np. za pracę przy komputerze) jest wypłacany tylko tym doktorantom, którzy otrzymują stypendium doktoranckie.
Wydaje się to podwójnie niesprawiedliwe.
Po pierwsze: taki dodatek powinni dostawać wszyscy legalni uczestnicy studium doktoranckiego na danej uczelni (o ile spełniają kryteria szkodliwych warunków pracy).
Po drugie: to właśnie ci doktoranci, którzy nie dostali żadnego stypendium są zwykle w większej potrzebie finansowej i to im powinno się pomóc tym dodatkiem w pierwszej kolejności.
A może coś się już zmieniło w tej kwestii?